Typ tekstu: Książka
Autor: Kuczyński Maciej
Tytuł: Atlantyda, wyspa ognia
Rok wydania: 1996
Rok powstania: 1967
w twarz
Wielkiego Brata: - I przybyłem tutaj, aby ujrzeć z bliska
dymiącą górę Suhmi.

Nahti milczał, nie odezwał się też nikt inny z otoczenia.
Na niebie pojawiły się pierwsze gwiazdy. "Przegrałem" - powiedział
sobie Awaru i zdziwił się, że nie czuje strachu przed
tym, co musi teraz nastąpić.

- Odprowadźcie go - rzekł Wielki Brat.

Znalazł się sam, w ciemnościach, pośród czterech
nagich murów. Tylko przez wysokie okno padało na strop
trochę niebieskiej poświaty. Pod ścianą znalazł
posłanie, a obok kilka owoców. Wyciągnął się
i zamknął oczy, ale otworzył je natychmiast.

- Czy słyszysz mnie, bracie Shanti? - rozległo
się w ciemności.

- Słyszę - odparł zwracając głowę
w
w twarz <br>Wielkiego Brata: - I przybyłem tutaj, aby ujrzeć z bliska <br>dymiącą górę Suhmi.<br><br>Nahti milczał, nie odezwał się też nikt inny z otoczenia. <br>Na niebie pojawiły się pierwsze gwiazdy. "Przegrałem" - powiedział <br>sobie Awaru i zdziwił się, że nie czuje strachu przed <br>tym, co musi teraz nastąpić.<br><br>- Odprowadźcie go - rzekł Wielki Brat.<br><br>Znalazł się sam, w ciemnościach, pośród czterech <br>nagich murów. Tylko przez wysokie okno padało na strop <br>trochę niebieskiej poświaty. Pod ścianą znalazł <br>posłanie, a obok kilka owoców. Wyciągnął się <br>i zamknął oczy, ale otworzył je natychmiast.<br><br>- Czy słyszysz mnie, bracie Shanti? - rozległo <br>się w ciemności.<br><br>- Słyszę - odparł zwracając głowę <br>w
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego