Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Tygodnik Powszechny
Nr: 46
Miejsce wydania: Kraków
Rok: 1994
co dokonuje się na różne sposoby i na różnych poziomach - w literaturze zaś może się realizować tak wielobarwnie, że nie grozi tu w najmniejszej mierze niebezpieczeństwo monotonii czy nowego schematyzmu.
Może to być na przykład podróż do źródeł misteryjnej religijności na pograniczu polsko-białoruskim, jakiej dokonują twórcy z kręgu Towarzystwa Wierszalin, może być tropienie śladów współczesnego diabła w banalnej historii trzech nastolatek z prowincjonalnego Wałbrzycha, co się odbywa w "Pannie Nikt" Tomka Tryzny, może być też - jak w "Narogach i patrochach" Jakuba Szapera - groteskowo fantastyczna podróż przez Kraków, która jest jednocześnie podróżą przez literaturę, tektonicznym przekrojem przez jej warstwy i komponowaniem
co dokonuje się na różne sposoby i na różnych poziomach - w literaturze zaś może się realizować tak wielobarwnie, że nie grozi tu w najmniejszej mierze niebezpieczeństwo monotonii czy nowego schematyzmu.<br>Może to być na przykład podróż do źródeł misteryjnej religijności na pograniczu polsko-białoruskim, jakiej dokonują twórcy z kręgu Towarzystwa Wierszalin, może być tropienie śladów współczesnego diabła w banalnej historii trzech nastolatek z prowincjonalnego Wałbrzycha, co się odbywa w "Pannie Nikt" Tomka Tryzny, może być też - jak w "Narogach i patrochach" Jakuba Szapera - groteskowo fantastyczna podróż przez Kraków, która jest jednocześnie podróżą przez literaturę, tektonicznym przekrojem przez jej warstwy i komponowaniem
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego