Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Nowa Fantastyka
Nr: 5
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 1996
się do uporządkowania ich i spisania.
Zaprawdę powiadam wam, że zły czas nadchodzi dla ludu ziemskiego, a szczególnie dla krajan mych, z miejsca nieszczęsnego, biało-czerwonego, ze środka Europy i końca świata, bowiem stracił Pan już całą cierpliwość swoją dla ludu tego i nic dobrego spotkać ich już nie może.
Wierzcie mi, siostry i bracia, że nie będzie syty ten, kto lubi wypić.
Wioski rozrosną się w miasta, a miasta skurczą do rozmiarów brudu za paznokciem; lecz mimo to ludzie będą zgubieni w bezkresie betonu.
Przeto powiadam wam, że więcej w tramwajach o numerach nieparzystych będzie kanarów niż pasażerów.
Wierzcie mi
się do uporządkowania ich i spisania.<br>Zaprawdę powiadam wam, że zły czas nadchodzi dla ludu ziemskiego, a szczególnie dla krajan mych, z miejsca nieszczęsnego, biało-czerwonego, ze środka Europy i końca świata, bowiem stracił Pan już całą cierpliwość swoją dla ludu tego i nic dobrego spotkać ich już nie może.<br>Wierzcie mi, siostry i bracia, że nie będzie syty ten, kto lubi wypić.<br>Wioski rozrosną się w miasta, a miasta skurczą do rozmiarów brudu za paznokciem; lecz mimo to ludzie będą zgubieni w bezkresie betonu.<br>Przeto powiadam wam, że więcej w tramwajach o numerach nieparzystych będzie kanarów niż pasażerów.<br>Wierzcie mi
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego