Typ tekstu: Książka
Autor: Grochowiak Stanisław
Tytuł: Seans
Rok: 1997
wkurwia! Może dlatego, że od niego odwykłem. Nie lubię tych głupawych połajanek, że nie skończyłem studiów, że dwa razy się rozwiodłem; a on niby co? Tak uprzykrzył życie matce swoją prawością i kostycznością, że w końcu go pogoniła; Kuba, małżeństwo moich starych było tak niedobrane, że musiał wyjść z tego Witek czy inny imbecyl.
Dobrze, o czym ja mówiłem? Że był kwiecień i wróciłem z Zamościa, tak? No, więc jak wróciłem, ona już piła; nie wiem od ilu dni, bo mnie nie było tydzień, ale na pewno nie od dziś i nie od wczoraj; także liczba pustych flaszek na to wskazywała
wkurwia! Może dlatego, że od niego odwykłem. Nie lubię tych głupawych połajanek, że nie skończyłem studiów, że dwa razy się rozwiodłem; a on niby co? Tak uprzykrzył życie matce swoją prawością i kostycznością, że w końcu go pogoniła; Kuba, małżeństwo moich starych było tak niedobrane, że musiał wyjść z tego Witek czy inny imbecyl.<br>Dobrze, o czym ja mówiłem? Że był kwiecień i wróciłem z Zamościa, tak? No, więc jak wróciłem, ona już piła; nie wiem od ilu dni, bo mnie nie było tydzień, ale na pewno nie od dziś i nie od wczoraj; także liczba pustych flaszek na to wskazywała
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego