Typ tekstu: Książka
Autor: Adam Czerniawski
Tytuł: Narracje ormiańskie
Rok wydania: 2003
Lata powstania: 1956-1986
przecież podobne przykłady czarnych artystów urodzonych w Ameryce.
- Ta egzotyka mnie szczególnie zafrapowała, gdy śpiewała Karłowicza.
- Właśnie, to dla nas wszystkich było wielkie odkrycie. A gdzież go pan wynalazł?
- Polecił mi go znajomy Polak, archeolog z Krakowa. Kupiłem sobie tam kilka jego płyt.
- Uważam ją za moją protegée - odrzekła dumnie. - Właśnie rozmawiałam z Principem i Rozanną Krefeld, która reprezentuje Młodą Muzykę. Byliśmy wszyscy troje podobnego zdania o jej talencie. No, ale nie trzymam pana, bo tam czekają. A na mnie też czas, jestem bardzo zmęczona. - I szybko odeszła.
W bibliotece wisiały już w powietrzu zwoje dymu cygar.
- Czekamy, czekamy! - krzyknął nieco
przecież podobne przykłady czarnych artystów urodzonych w Ameryce.<br>- Ta egzotyka mnie szczególnie zafrapowała, gdy śpiewała Karłowicza.<br>- Właśnie, to dla nas wszystkich było wielkie odkrycie. A gdzież go pan wynalazł?<br>- Polecił mi go znajomy Polak, archeolog z Krakowa. Kupiłem sobie tam kilka jego płyt.<br>- Uważam ją za moją protegée - odrzekła dumnie. - Właśnie rozmawiałam z Principem i Rozanną Krefeld, która reprezentuje Młodą Muzykę. Byliśmy wszyscy troje podobnego zdania o jej talencie. No, ale nie trzymam pana, bo tam czekają. A na mnie też czas, jestem bardzo zmęczona. - I szybko odeszła.<br>W bibliotece wisiały już w powietrzu zwoje dymu cygar.<br>- Czekamy, czekamy! - krzyknął nieco
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego