Typ tekstu: Książka
Autor: Siwicka Dorota, Bieńczyk Marek, Nawarecki Aleksander
Tytuł: Szybko i szybciej
Rok: 1996
bardzo dużo. Dlatego, aby ich wszystkich zadowolić i uścisnąć im dłoń, musiał się spieszyć. Możemy mówić o szybkim tempie Wolterowskich audiencji; większości z nich, bo istniały - oczywiście - wyjątki.
Podejmowanych osobiście raczył urokami konwersacji, która należała do najświetniejszych w epoce oświecenia. Konwersacja to szybkie, efektowne przeskakiwanie z tematu na temat. Otóż Wolter przeskakiwał z szybkością większą od przeciętnej, obowiązującej w oświeceniowej konwersacji, która z kolei była szybsza od przeciętnego tempa konwersacji, obowiązującego w innych epokach. U podstaw Wolterowskiego tempa konwersacji leżała krótkość przeciętnej wizyty, podyktowana dużą ich częstotliwością. Chciał z jednej strony w krótkim czasie powiedzieć rozmówcom wszystko, co pragnęli wiedzieć (a
bardzo dużo. Dlatego, aby ich wszystkich zadowolić i uścisnąć im dłoń, musiał się spieszyć. Możemy mówić o szybkim tempie Wolterowskich audiencji; większości z nich, bo istniały - oczywiście - wyjątki.<br>Podejmowanych osobiście raczył urokami konwersacji, która należała do najświetniejszych w epoce oświecenia. Konwersacja to szybkie, efektowne przeskakiwanie z tematu na temat. Otóż Wolter przeskakiwał z szybkością większą od przeciętnej, obowiązującej w oświeceniowej konwersacji, która z kolei była szybsza od przeciętnego tempa konwersacji, obowiązującego w innych epokach. U podstaw Wolterowskiego tempa konwersacji leżała krótkość przeciętnej wizyty, podyktowana dużą ich częstotliwością. Chciał z jednej strony w krótkim czasie powiedzieć rozmówcom wszystko, co pragnęli wiedzieć (a
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego