Typ tekstu: Książka
Autor: Miłosz Czesław
Tytuł: Traktat moralny. Traktat poetycki.
Rok wydania: 1996
Rok powstania: 1947
pomoc fizyków pomysłom
Inne rozbicie jądra przyszło.

Jak ich rozpoznać? Wykrój powiek
280
Mają nie ten co zwykły człowiek
I w oczach mętny błysk owadzi -
Ten ich najczęściej nagle zdradzi.
Cała ta wizja mi nieobca:
Widziałem to już w gestapowcach,
285
U Hieronima także Boscha,
Gdzie diabli, na piekielnych łożach,
Wsadzają w potępieńców widły.
Więc widok swojski, choć obrzydły.
Umieją się maskować zresztą,
290
Więc z pewnym przybliżeniem bierz to.

Nie sądź poza tym zbyt pochopnie,
Bo różne są obłędu stopnie
I z chęcią, czy też mimo chęci,
Wszyscy jesteśmy nim objęci.
295
Tak się ten przykry sens odsłania:
Obłęd dziś
pomoc fizyków pomysłom <br>Inne rozbicie jądra przyszło. <br><br>Jak ich rozpoznać? Wykrój powiek <br>280<br>Mają nie ten co zwykły człowiek<br>I w oczach mętny błysk owadzi - <br>Ten ich najczęściej nagle zdradzi. <br>Cała ta wizja mi nieobca: <br>Widziałem to już w gestapowcach, <br>285<br>U Hieronima także Boscha, <br>Gdzie diabli, na piekielnych łożach, <br>Wsadzają w potępieńców widły. <br>Więc widok swojski, choć obrzydły. <br>Umieją się maskować zresztą, <br>290<br>Więc z pewnym przybliżeniem bierz to. <br><br>Nie sądź poza tym zbyt pochopnie, <br>Bo różne są obłędu stopnie <br>I z chęcią, czy też mimo chęci, <br>Wszyscy jesteśmy nim objęci. <br>295<br>Tak się ten przykry sens odsłania: <br>Obłęd dziś
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego