nie wchodziliby z nami w żadne związki zależności?<br> Słucham symfonii, o której nic nie wiem i zagłuszam własne myśli, to wszystko, o czym wiem, a co mi nawet teraz nie daje spokoju...<br> Szczególnie teraz, kiedy, być może, mam już tylko dwa albo trzy dni, podczas których będę jeszcze odczuwać siebie...<br> Wtedy będę jak dźwięk tej symfonii, o której nie wiem nic...<br> To pięknie nie wiedzieć o kimś nic...<br> To piękne nie wiedzieć o sobie nic.<br> Senność, ogromna senność...<br> Ważne jednak, że nie czuję żadnego bólu...<br> Otwieram oczy, przy mnie siedzi siostra Monika.<br> - Krzyczała pani przez sen, więc weszłam.<br> - Nie wiedziałam - bąkam