Typ tekstu: Książka
Autor: Dukaj Jacek
Tytuł: W kraju niewiernych
Rok wydania: 2003
Rok powstania: 2000
Po moich śladach. Wstecz moją drogą. U jej końca... u jej początku... tam się z nim spotkacie.
Ojalika splunęła mu pod nogi.
- Manipulujesz nami, oto, co robisz.
Człowiek z Obrzynem sponurzał się coraz bardziej; początkowo niemal radosny, teraz zdawał się być wcieleniem goryczy i depresji.
- Zejdźcie mi z oczu - wyszeptał. Wtem obejrzał się za siebie, otworzył szeroko usta. Coś widział, coś chciał zobaczyć - lecz niczego i nikogo za nim nie było. Padł na kolana, uderzył pięścią w kamienistą ziemię, pociekła krew. - Alicjo! - krzyknął z rozpaczą w niepuszczę. - Alicjo! Ja tego nie chciałem, ja nie chciałem!!
Ojalika, skonsternowana, spojrzała pytająco na Podążającego
Po moich śladach. Wstecz moją drogą. U jej końca... u jej początku... tam się z nim spotkacie. <br>Ojalika splunęła mu pod nogi. <br>- Manipulujesz nami, oto, co robisz. <br>Człowiek z Obrzynem sponurzał się coraz bardziej; początkowo niemal radosny, teraz zdawał się być wcieleniem goryczy i depresji. <br>- Zejdźcie mi z oczu - wyszeptał. Wtem obejrzał się za siebie, otworzył szeroko usta. Coś widział, coś chciał zobaczyć - lecz niczego i nikogo za nim nie było. Padł na kolana, uderzył pięścią w kamienistą ziemię, pociekła krew. - Alicjo! - krzyknął z rozpaczą w niepuszczę. - Alicjo! Ja tego nie chciałem, ja nie chciałem!! <br>Ojalika, skonsternowana, spojrzała pytająco na Podążającego
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego