przynosząc krzywdy nikomu. Ceremonia zakończenia igrzysk odbywa się w deszczu. Wychodzą rzędami, w żółtych, niebieskich i biało-czerwonych strojach: słońce, Wisła i ojczyzna. Łączą się w wielkie koła. Tańczą. Uczyli się tych prostych figur cztery miesiące - setki godzin. Na boisko wypływa warszawska Syrena z papieru. Kamil strasznie boi się pomylić. Wyciąga język, mruży oczy. Jeszcze przed dwoma laty był dzikim zwierzęciem kopiącym, szarpiącym, <orig>szamotającym</> się z udręczoną matką. Jeśli czegoś w układzie zapomni, może popatrzeć co robi jeden z 34 wolontariuszy, studentów AWF, uczniów i harcerzy, którzy ćwiczą razem z nimi - wysocy, piękni, młodzi, zdrowi, ofiarni.</><br><br><div type="art"><br><au>Katarzyna Sułek</><br><br><tit> Wirus zatrzymał się