Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Życie
Nr: 5/5
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 1998
tworzeniu kultury (...) Na ostatnim zjeździe filmowców mówiłem, że organizacja bojkotów prowadzi do samozagłady, trąci faszyzmem".
- W najgorszej sytuacji byli pracownicy techniczni: operatorzy, dźwiękowcy, asystenci - mówi Katarzyna Krzyż. - Niektórzy z nich też nie chcieli pracować przy tym filmie, ale dostawali polecenia służbowe. Ratowali się różnymi metodami.
Pani Hania miała znajomego lekarza. Wypisał jej zwolnienie na miesiąc. Zwolnienie przesłała do kadr, była uratowana. Pan Stefan miał kolegę, kierownika produkcji. Poprosił go o zaświadczenie, że jest potrzebny przy innym filmie, chociaż zdjęcia się jeszcze nie zaczęły. Pani Janinie się nie udało. Została sama z małym dzieckiem. Dziecko zachorowało. W wytwórni sprawę postawiono jasno: albo
tworzeniu kultury (...) Na ostatnim zjeździe filmowców mówiłem, że organizacja bojkotów prowadzi do samozagłady, trąci faszyzmem".<br>- W najgorszej sytuacji byli pracownicy techniczni: operatorzy, dźwiękowcy, asystenci - mówi Katarzyna Krzyż. - Niektórzy z nich też nie chcieli pracować przy tym filmie, ale dostawali polecenia służbowe. Ratowali się różnymi metodami.<br>Pani Hania miała znajomego lekarza. Wypisał jej zwolnienie na miesiąc. Zwolnienie przesłała do kadr, była uratowana. Pan Stefan miał kolegę, kierownika produkcji. Poprosił go o zaświadczenie, że jest potrzebny przy innym filmie, chociaż zdjęcia się jeszcze nie zaczęły. Pani Janinie się nie udało. Została sama z małym dzieckiem. Dziecko zachorowało. W wytwórni sprawę postawiono jasno: albo
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego