Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Cosmopolitan
Nr: 7
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 1998
działań upatrzonego obiektu do zdobycia. Chodzi o to, by spędzać z nim jak najwięcej czasu. Dlatego też musisz przewidywać jego kroki. Proponuje kąpiel - już stoisz z kostiumem w ręku, chce grać w karty - właśnie je potasowałaś, badminton - czemu nie, świetnie działa na moje pośladki.
Ulubione miejsca: Bez znaczenia.
Elementy obowiązkowe: Wytrwałość i refleks.
Czego/kogo unikać: Wkurzonych narzeczonych.
Skala rażenia: 30%.
Typy porażone: Wszyscy faceci o dobrych sercach, którzy nie potrafią powiedzieć "nie".
Uwagi: Przyznam się, że strategię tę pewna "zawsze pierwsza" stosuje wobec mojego narzeczonego kolejne lato z rzędu. W efekcie spędza z nim więcej czasu niż ja, za co
działań upatrzonego obiektu do zdobycia. Chodzi o to, by spędzać z nim jak najwięcej czasu. Dlatego też musisz przewidywać jego kroki. Proponuje kąpiel - już stoisz z kostiumem w ręku, chce grać w karty - właśnie je potasowałaś, badminton - czemu nie, świetnie działa na moje pośladki. <br>Ulubione miejsca: Bez znaczenia.<br>Elementy obowiązkowe: Wytrwałość i refleks.<br>Czego/kogo unikać: Wkurzonych narzeczonych.<br>Skala rażenia: 30%.<br>Typy porażone: Wszyscy faceci o dobrych sercach, którzy nie potrafią powiedzieć "nie".<br>Uwagi: Przyznam się, że strategię tę pewna "zawsze pierwsza" stosuje wobec mojego narzeczonego kolejne lato z rzędu. W efekcie spędza z nim więcej czasu niż ja, za co
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego