Typ tekstu: Książka
Autor: Kolińska Krystyna
Tytuł: Orzeszkowa, złote ptaki i terroryści
Rok: 1996
zastąpi naszych gór, dolin, kościółków, rzek, lasów, stawów, łąk, drzew, ich cudownej na wiosnę zieleni. Wędruje tam me serce, a moja ręka pędzlem usiłuje to wszystko oddać w tęsknocie za mą ziemią. Wasz oddany Togo Fałat".

Za naszym domem też tęsknił, pisał, że nie może zapomnieć Wigilii przy kolędach na Wzgórzu. Gdy znalazł się w Anglii, nie znał języka, więc żalił się na swoje lenistwo, że "za młodych lat lekceważyłem sobie naukę, nie korzystałem z możliwości, że w domu była angielska nauczycielka, gdy mój ośmioletni siostrzeniec, syn Kuki, płynnie już mówił po angielsku. Spotyka mnie teraz zasłużona kara. Zarabiam tu na
zastąpi naszych gór, dolin, kościółków, rzek, lasów, stawów, łąk, drzew, ich cudownej na wiosnę zieleni. Wędruje tam me serce, a moja ręka pędzlem usiłuje to wszystko oddać w tęsknocie za mą ziemią. Wasz oddany Togo Fałat".<br><br> Za naszym domem też tęsknił, pisał, że nie może zapomnieć Wigilii przy kolędach na Wzgórzu. Gdy znalazł się w Anglii, nie znał języka, więc żalił się na swoje lenistwo, że "za młodych lat lekceważyłem sobie naukę, nie korzystałem z możliwości, że w domu była angielska nauczycielka, gdy mój ośmioletni siostrzeniec, syn Kuki, płynnie już mówił po angielsku. Spotyka mnie teraz zasłużona kara. Zarabiam tu na
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego