Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Polityka
Nr: 16
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2000
Proponował, że będzie wyszukiwał mi ludzi szybciej niż dotychczasowa firma. Okazało się, że w tym samym czasie podkupywał mojego dyrektora finansowego - opowiada dyrektor generalny warszawskiej agencji reklamowej.
Próbą nadzoru nad pracą agencji było utworzone przed kilkoma laty Stowarzyszenia Doradców Personalnych, na którego czele stanął Krzysztof Kwiecień, wcześniej menedżer w Ernst&Young. Dla zwolenników stowarzyszenie to przejaw samoorganizacji rozproszonej grupy, przeciwnicy rychło zaczęli widzieć, że służy wyłącznie promocji swoich władz. - Niby szlachetna akcja, ale po kilku niejasnych zagraniach szefów większość członków przestała przychodzić na zebrania i dziś praktycznie stowarzyszenie nie istnieje - podsumowuje prezes agencji doradztwa. Choć środowisko pozostaje zatomizowane, na liście zawodowych
Proponował, że będzie wyszukiwał mi ludzi szybciej niż dotychczasowa firma. Okazało się, że w tym samym czasie podkupywał mojego dyrektora finansowego - opowiada dyrektor generalny warszawskiej agencji reklamowej. <br>Próbą nadzoru nad pracą agencji było utworzone przed kilkoma laty Stowarzyszenia Doradców Personalnych, na którego czele stanął Krzysztof Kwiecień, wcześniej menedżer w Ernst&amp;Young. Dla zwolenników stowarzyszenie to przejaw samoorganizacji rozproszonej grupy, przeciwnicy rychło zaczęli widzieć, że służy wyłącznie promocji swoich władz. - Niby szlachetna akcja, ale po kilku niejasnych zagraniach szefów większość członków przestała przychodzić na zebrania i dziś praktycznie stowarzyszenie nie istnieje - podsumowuje prezes agencji doradztwa. Choć środowisko pozostaje zatomizowane, na liście zawodowych
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego