Typ tekstu: Książka
Autor: Jagiełło Michał
Tytuł: Wołanie w górach
Rok: 1999
nadzwyczaj trudnej. Jednakowo trudną i jednakowo niebezpieczną. Na drodze tej GOPR przeprowadził dwie trudne wyprawy - w 1962 r. i dziesięć lat później.
Był 3 sierpnia 1972 r., godz. 9.30 - dziesięciu ratowników pod wodzą S. Janika znajdowało się nad Czarnym Stawem pod Rysami w drodze na szkoleniową wspinaczkę w rejon Żabiego Mnicha. Zacytujmy teraz "Księgę wypraw": Znajdujący się nad Czarnym Stawem usłyszeli łoskot lawiny kamiennej z Kazalnicy, krzyki, a wkrótce potem wzywanie pomocy. Przez lornetkę zauważyli taternika wiszącego na linie i trzech innych, tkwiących w ścianie. Po zorientowaniu się (głosowym), co się stało, S. Janik powiadomił - za pośrednictwem Pięciu Stawów - Stację
nadzwyczaj trudnej. Jednakowo trudną i jednakowo niebezpieczną. Na drodze tej GOPR przeprowadził dwie trudne wyprawy - w 1962 r. i dziesięć lat później.<br>Był 3 sierpnia 1972 r., godz. 9.30 - dziesięciu ratowników pod wodzą S. Janika znajdowało się nad Czarnym Stawem pod Rysami w drodze na szkoleniową wspinaczkę w rejon Żabiego Mnicha. Zacytujmy teraz "Księgę wypraw": Znajdujący się nad Czarnym Stawem usłyszeli łoskot lawiny kamiennej z Kazalnicy, krzyki, a wkrótce potem wzywanie pomocy. Przez lornetkę zauważyli taternika wiszącego na linie i trzech innych, tkwiących w ścianie. Po zorientowaniu się (głosowym), co się stało, S. Janik powiadomił - za pośrednictwem Pięciu Stawów - Stację
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego