Typ tekstu: Książka
Autor: Gałczyński Konstanty Ildefons
Tytuł: Poezje
Rok wydania: 1994
Lata powstania: 1928-1953
Usługiwały te siostry dwie
w gospodzie koło rzeczki.
Przyszedł podróżny i woła: - Hej,
usłużcie mi, szynkareczki -

Hej nonny no! haj nonny ho!
usłużcie mi szynkareczki.

Więc zaraz lekko podbiegła Noc,
ta mniejsza, wiecie, ta modra.
Nalała. Gość się popatrzył w szkło:
- Zacny - powiada - kordiał.

Hej nonny no! haj nonny ho!
- Zacny - powiada - kordiał.

Lecz zaraz potem podbiegła Śmierć
podbiegiem jeszcze lżejszym
podróżny cmok! a kielich brzęk!
bo kordiał był zacniejszy.

Hej nonny no! haj nonny ho!
bo kordiał był zacniejszy.

Spełnił podróżny kielich do dna
i już nie mówił z nikim,
widząc, że druga siostra ma
dużo piękniejsze kolczyki -

Hej nonny
Usługiwały te siostry dwie<br>w gospodzie koło rzeczki.<br>Przyszedł podróżny i woła: - Hej,<br>usłużcie mi, szynkareczki -<br><br>Hej nonny no! haj nonny ho!<br>usłużcie mi szynkareczki.<br><br>Więc zaraz lekko podbiegła Noc,<br>ta mniejsza, wiecie, ta modra.<br>Nalała. Gość się popatrzył w szkło:<br>- Zacny - powiada - kordiał.<br><br>Hej nonny no! haj nonny ho!<br>- Zacny - powiada - kordiał.<br><br>Lecz zaraz potem podbiegła Śmierć<br>podbiegiem jeszcze lżejszym<br>podróżny cmok! a kielich brzęk!<br>bo kordiał był zacniejszy.<br><br>Hej nonny no! haj nonny ho!<br>bo kordiał był zacniejszy.<br><br>Spełnił podróżny kielich do dna<br>i już nie mówił z nikim,<br>widząc, że druga siostra ma<br>dużo piękniejsze kolczyki -<br><br>Hej nonny
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego