Wojna nerwów&lt;/&gt;<br><br>&lt;intro&gt;Znów gorąco w &lt;name type="place"&gt;Gruzji&lt;/&gt;. Napięcie między nią a wchodzącą w jej skład bogatą autonomiczną republiką &lt;name type="place"&gt;Adżarii&lt;/&gt; sięga zenitu. Władze autonomii nakazały wysadzenie mostów granicznych. Konflikt może doprowadzić do wybuchu wojny. W sprawę usiłują wmieszać się Rosjanie, próbujący odzyskać kontrolę nad &lt;name type="place"&gt;Gruzją&lt;/&gt;. &lt;name type="place"&gt;Tbilisi&lt;/&gt; zareagowało na wysadzenie mostów ogłoszeniem ultimatum. Żąda rozbrojenia w ciągu 10 dni oddziałów paramilitarnych. Lider &lt;name type="place"&gt;Adżarii&lt;/&gt; &lt;name type="person"&gt;Asłan Abaszydze&lt;/&gt; odpowiedział negatywnie. &lt;q&gt;&lt;transl&gt;- Ultimatum jest nie do wypełnienia. Rozbrojenie republiki w ciągu 10 dni jest fizycznie niemożliwe&lt;/&gt;&lt;/&gt; - mówił. W nocy z poniedziałku na wtorek zapowiedział zaostrzenie stanu wyjątkowego i uniemożliwienie działalności swoim przeciwnikom.&lt;/&gt;<br>Stosunki &lt;name type="person"&gt;Asłana Abaszydzego&lt;/&gt;, lidera "kieszonkowej" republiki &lt;name type="place"&gt;Adżarii