Typ tekstu: Książka
Autor: Dawid Bieńkowski
Tytuł: Nic
Rok: 2005
na górę. Hehe przez ostatni miesiąc oswoił się z malutką kawalerką Marioli. Niski stolik, miękkie pufy i rozkładana wersalka. Na podłodze kremowa wykładzina. Wszystko schludne i czyste, tak jak i sama Mariola. Do każdego wieku mężczyzna powinien dobierać sobie odpowiednią kobietę - pomyślał Hehe filozoficznie. Chyba dorosłem, żeby mieć właśnie taką. Zadbaną, czyściutką, wyprasowaną, pachnącą. Żadnych piór i łachmanów, żadnych dredów.
Hehe uwielbiał te spotkania. Zawsze w czasie południowej przerwy, zawsze szybko i namiętnie. Dzisiaj też nie mieli zbyt dużo czasu. Mariola za pół godziny musiała być z powrotem w redakcji, a i Hehe nie widział powodu, aby tu dłużej zostawać.
Mariola
na górę. Hehe przez ostatni miesiąc oswoił się z malutką kawalerką Marioli. Niski stolik, miękkie pufy i rozkładana wersalka. Na podłodze kremowa wykładzina. Wszystko schludne i czyste, tak jak i sama Mariola. Do każdego wieku mężczyzna powinien dobierać sobie odpowiednią kobietę - pomyślał Hehe filozoficznie. Chyba dorosłem, żeby mieć właśnie taką. Zadbaną, czyściutką, wyprasowaną, pachnącą. Żadnych piór i łachmanów, żadnych dredów.<br>Hehe uwielbiał te spotkania. Zawsze w czasie południowej przerwy, zawsze szybko i namiętnie. Dzisiaj też nie mieli zbyt dużo czasu. Mariola za pół godziny musiała być z powrotem w redakcji, a i Hehe nie widział powodu, aby tu dłużej zostawać. <br>Mariola
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego