Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Tygodnik Podhalański
Nr: 24
Miejsce wydania: Zakopane
Rok: 1999
wypełniona wodą. Niech sobie kto nie pomyśli, że tam takie marnotrawstwo panowało! - skwapliwie uzupełnia wypowiedź brata - Robert Sularz.
"Truteń" już dał się poznać swoim wielbicielom jako gorący zwolennik idei olimpijskiej. W jednym z programów opisuje drogę polskich olimpijczyków, którzy po kolejnych sukcesach wracają z Nagano do domu na piechotę. Do Zakopanego docierają dokładnie w 2006 roku - na otwarcie kolejnych igrzysk. - Od zeszłego roku stale robimy dobrą atmosferę wokół olimpiady. Wszystko po to, żeby wystąpić na otwarciu - chwali się Mateusz.
- Tylko, żeby nam się jakie Amerykany nie wpieprzyły ze swoimi hamburgerami! - denerwuje się Robert.
- Trzeba będzie kapelusz uzupełnić - mówi Staszek, patrząc na
wypełniona wodą. Niech sobie kto nie pomyśli, że tam takie marnotrawstwo panowało! - skwapliwie uzupełnia wypowiedź brata - Robert Sularz.<br>"Truteń" już dał się poznać swoim wielbicielom jako gorący zwolennik idei olimpijskiej. W jednym z programów opisuje drogę polskich olimpijczyków, którzy po kolejnych sukcesach wracają z Nagano do domu na piechotę. Do Zakopanego docierają dokładnie w 2006 roku - na otwarcie kolejnych igrzysk. - Od zeszłego roku stale robimy dobrą atmosferę wokół olimpiady. Wszystko po to, żeby wystąpić na otwarciu - chwali się Mateusz.<br>- Tylko, żeby nam się jakie Amerykany nie wpieprzyły ze swoimi hamburgerami! - denerwuje się Robert.<br>- Trzeba będzie kapelusz uzupełnić - mówi Staszek, patrząc na
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego