Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Tygodnik Podhalański
Nr: 22
Miejsce wydania: Zakopane
Rok: 1999
nie wziąłbym byle kogo nie tylko na wyprawę, ale tym bardziej na jakikolwiek ośmiotysięcznik. Jako kierownik, wybieram uczestników wyprawy z grona zawodowców.

- Czy pańskie zastrzeżenia dotyczą także przewodników tatrzańskich, którzy biorą klienta, nie mającego wcześniej związku z działalnością taternicką, dają mu sprzęt, po czym robią z nim powiedzmy "klasyczną" na Zamarłej?

- Przewodnicy odgrywają tutaj rolę instruktorów, jak na kursie. To jest robione fachowo. Oni należą do związku przewodników, mają swój statut, przepisy. Natomiast jeżeli taki Rob Hall - wracam do tragedii z 1996 r. - bierze po 65 tys. i ma tych klientów dwunastu, to zarabia prawie milion dolarów. Bardzo ważna jest wówczas
nie wziąłbym byle kogo nie tylko na wyprawę, ale tym bardziej na jakikolwiek ośmiotysięcznik. Jako kierownik, wybieram uczestników wyprawy z grona zawodowców.&lt;/&gt;<br><br>&lt;who1&gt;- Czy pańskie zastrzeżenia dotyczą także przewodników tatrzańskich, którzy biorą klienta, nie mającego wcześniej związku z działalnością taternicką, dają mu sprzęt, po czym robią z nim powiedzmy "klasyczną" na Zamarłej?&lt;/&gt;<br><br>&lt;who2&gt;- Przewodnicy odgrywają tutaj rolę instruktorów, jak na kursie. To jest robione fachowo. Oni należą do związku przewodników, mają swój statut, przepisy. Natomiast jeżeli taki Rob Hall - wracam do tragedii z 1996 r. - bierze po 65 tys. i ma tych klientów dwunastu, to zarabia prawie milion dolarów. Bardzo ważna jest wówczas
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego