Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Polityka
Nr: 04.03 (14)
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2004
plantacji. Organizują się. Ich lider w poprzednich wyborach o mało nie został prezydentem. W wojnie o kokę pojawiło się zjawisko do tej pory nieznane - terroryzm.

Bieda i nierówności socjalne (Boliwia jest najbiedniejszym krajem Ameryki Południowej) sprzyjają niepokojom. Niechęć do rządu znajduje ujście w gwałtownych zamieszkach. Często ogłaszany jest stan wyjątkowy. Zamyka się granice, na ulice miast wychodzi wojsko i policja. Miesiąc, dwa, bunty wygasają, a kraj zapada w nerwowe wyczekiwanie.

Wejście gringos

Chapare na przełomie lat 70. i 80. było kokainowym eldorado. Do regionu ściągały rzesze Indian i górników z zamykanych kopalń, miejscowa policja była na żołdzie narcotraficantes, a z ukrytych w
plantacji. Organizują się. Ich lider w poprzednich wyborach o mało nie został prezydentem. W wojnie o kokę pojawiło się zjawisko do tej pory nieznane - terroryzm.<br><br>Bieda i nierówności socjalne (Boliwia jest najbiedniejszym krajem Ameryki Południowej) sprzyjają niepokojom. Niechęć do rządu znajduje ujście w gwałtownych zamieszkach. Często ogłaszany jest stan wyjątkowy. Zamyka się granice, na ulice miast wychodzi wojsko i policja. Miesiąc, dwa, bunty wygasają, a kraj zapada w nerwowe wyczekiwanie.<br><br>&lt;tit&gt;Wejście gringos&lt;/&gt;<br><br>Chapare na przełomie lat 70. i 80. było kokainowym eldorado. Do regionu ściągały rzesze Indian i górników z zamykanych kopalń, miejscowa policja była na żołdzie narcotraficantes, a z ukrytych w
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego