wykonawców obowiązujących w kulturze scenariuszy? Po pierwsze, oczywiście, debilizm.<br>Warto go jednak odczytywać w ramach reguł komunikacyjnej umowy.<br>Oznacza on, jak sądzę, konieczność odwrotu od dominacji racjonalizmu, od edukacyjnego ideału przebojowej, zdobywczej inteligencji.<br>Trzeba być aż debilem - podpowiadają autorzy - żeby się dziś uwolnić od tej obowiązującej hierarchii. A jakże warto!<br>Zaniedbując umysł, człowiek rozwija bowiem pozostałe swoje władze: intuicję, zmysłowość, a przede wszystkim - serce!<br>Forrest Gump umie kochać jak nikt dzisiaj, jak potrafili zapewne ludzie w kulturach nie podporządkowanych jeszcze racjonalizmowi.<br>Wybranej kobiecie, przyjacielowi, dowódcy - jest wierny absolutnie, w sposób naturalny i bezrefleksyjny.<br>Można być pewnym, że gdy dowie się na