abym czuwał razem z niemi,<br> Ktoś mi jawi zaczajone chmur <orig>powiersze</>,<br> Ktoś mi chmur <orig>powiersze</> jawi<br> I z poza nich błogosławi<br> Pracy drzewnych korzeni.<br><br>- Znam obłoczne i chmurzyste Twoje dary,<br> Potraciłem je śród nocy w snów <orig>roztardze</>,<br>Znam wieczyste i niezgonne twe obszary<br> I już jedną tylko łaską nie pogardzę:<br> Zanim ludzie nas dostrzegą<br> Zabawmy się w chowanego<br> Aż po zamór przestrzeni.<br><br>Bóg usłyszał snać zuchwałe to wyzwanie,<br> Nad ogrodem mym zatętnił świętą klęską,<br>A ja byt swój rozproszyłem niespodzianie<br> Mocą leśną, mocą ziemską, czarnoksięską,<br> Rozproszyłem zielnym czarem<br> Nad zielonym tym obszarem,<br> W trawie, w krzakach i w lesie.<br><br>Wyzionąłem cały