Typ tekstu: Książka
Autor: Jedliński Krzysztof i inni
Tytuł: Trening interpersonalny
Rok: 1997
się za ręce, patrzą na siebie.

Jacek do Justyny:

Dobrze, że jesteś... myślę, że było ci wczoraj przykro, cieszę się, że przyszłaś...

Anka skarży się:

- Boli mnie głowa.

Teoś po chwili stwierdza:

Cieszę się, że zbliżyliśmy się do siebie, ale nie mam pomysłów na to, co dalej...

Krąg rozpada się. Zapada cisza. Nikt nie ma pomysłu co robić dalej. Oczy uczestników kierują się na trenera. Oczekiwanie. Trener tymczasem układa się wygodnie na materacu, po pewnym czasie zamyka oczy i odwraca się do ściany. Drzemie. Marianna i Paweł żartują z trenera. Krzysztof nie reaguje.

Marianna:

- Głupio się czuję, ale nie wiem, co
się za ręce, patrzą na siebie.<br><br>Jacek do Justyny:<br><br>Dobrze, że jesteś... myślę, że było ci wczoraj przykro, cieszę się, że przyszłaś...<br><br>Anka skarży się:<br><br>- Boli mnie głowa.<br><br>Teoś po chwili stwierdza:<br><br>Cieszę się, że zbliżyliśmy się do siebie, ale nie mam pomysłów na to, co dalej...<br><br>Krąg rozpada się. Zapada cisza. Nikt nie ma pomysłu co robić dalej. Oczy uczestników kierują się na trenera. Oczekiwanie. Trener tymczasem układa się wygodnie na materacu, po pewnym czasie zamyka oczy i odwraca się do ściany. Drzemie. Marianna i Paweł żartują z trenera. Krzysztof nie reaguje.<br><br>Marianna:<br><br>- Głupio się czuję, ale nie wiem, co
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego