Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Przekrój
Nr: 37 (2934)
Miejsce wydania: Kraków
Rok: 2001
Tytuł: Przekrój
Nr: 37 (2934)
Miejsce wydania: Kraków
Rok: 2001
ucieszyła się Falczakowa.
Kot z całego komputera lubi tylko mysz.
*
Człowiek pierwotny rozporządzał bardzo prymitywnymi narzędziami do założenia rodziny.
*
Ksiądz nie zawsze musi chodzić w sutannie, może w garniturze, tylko przy kołnierzyku musi mieć koloraturkę.
*
Jankesi to plemię zamieszkałe w Stanach Zjednoczonych.
*
HUMOR ZESZYTÓW pochodzi ze zbiorów: W. Marat z Zawad, I. Figarskiej z Koszalina, H. Jurkowskiej z Wrocławia i M. Trachimowicza z Ostrowa Wielkopolskiego. Dziękujemy.
Dostać się do Księgi Guinnessa!
Dostać się do Księgi Guinnessa! Czytając rano gazety, można odnieść wrażenie, że jedynym celem Polaków jest dostanie się do tej księgi światowych idiotyzmów. Tu ktoś tańczy już drugi tydzień bez
Kot z całego komputera lubi tylko mysz.
*
Człowiek pierwotny rozporządzał bardzo prymitywnymi narzędziami do założenia rodziny.
*
Ksiądz nie zawsze musi chodzić w sutannie, może w garniturze, tylko przy kołnierzyku musi mieć koloraturkę.
*
Jankesi to plemię zamieszkałe w Stanach Zjednoczonych.
*
HUMOR ZESZYTÓW pochodzi ze zbiorów: W. Marat z Zawad, I. Figarskiej z Koszalina, H. Jurkowskiej z Wrocławia i M. Trachimowicza z Ostrowa Wielkopolskiego. Dziękujemy.
Dostać się do Księgi Guinnessa!
Dostać się do Księgi Guinnessa! Czytając rano gazety, można odnieść wrażenie, że jedynym celem Polaków jest dostanie się do tej księgi światowych idiotyzmów. Tu ktoś tańczy już drugi tydzień bez
ucieszyła się Falczakowa.</><br><br><div1>Kot z całego komputera lubi tylko mysz.<br>*<br>Człowiek pierwotny rozporządzał bardzo prymitywnymi narzędziami do założenia rodziny.<br>*<br>Ksiądz nie zawsze musi chodzić w sutannie, może w garniturze, tylko przy kołnierzyku musi mieć <orig>koloraturkę</>.<br>*<br>Jankesi to plemię zamieszkałe w Stanach Zjednoczonych.<br>*<br><tit1>HUMOR ZESZYTÓW</> pochodzi ze zbiorów: <au>W. Marat</> z Zawad, <au>I. Figarskiej</> z Koszalina, <au>H. Jurkowskiej</> z Wrocławia i <au>M. Trachimowicza</> z Ostrowa Wielkopolskiego. Dziękujemy.</><br><br><div1><tit1>Dostać się do Księgi Guinnessa!</><br> Dostać się do Księgi Guinnessa! Czytając rano gazety, można odnieść wrażenie, że jedynym celem Polaków jest dostanie się do tej księgi światowych idiotyzmów. Tu ktoś tańczy już drugi tydzień bez
