Ocimek wrócił!<br>Wieś biegła ku mieszkaniu dawnego krochmalnika. Chłopi porzucili na polu konie przy wozach naładowanych sianem. Dziewuchy błyskały gołymi, sczerniałymi piętami. Każdy chciał już, natychmiast, zobaczyć Michała Ocimka, dotknąć, przekonać się, że naprawdę wrócił "stamtąd". A więc nie wszystkich spalono? Ktoś się uratował? Ocimek z Malenia. Ho, ho, Michał! Zawsze był chłop z głową. Ale jeżeli on, to może... Może wróci Zośka i córka Felaków, wywieziona na roboty wcześnie, w czterdziestym drugim. Może młody Socha i inni. Jeżeli można cało wrócić z obozu, gdzie palą ludzi, gdzie działy się rzeczy, w które trudno uwierzyć. Zjawią się wkrótce i tamci. Oni musieli