Typ tekstu: Książka
Autor: Brzechwa Jan
Tytuł: Akademia pana Kleksa
Rok wydania: 1996
Rok powstania: 1946
Noś ją godnie, mój chłopcze, i nigdy jej
nie zdejmuj. Jest to bowiem najwyższa odznaka, jaką możesz
sobie zdobyć w mojej Akademii.

Jeden z Aleksandrów zdobył już aż trzy duże
piegi, a niektórzy z chłopców dostali po dwie lub
po jednej i obnoszą je na swoich twarzach z niezwykłą
dumą. Zazdroszczę im i nie wiem, co dałbym za to, żeby
otrzymać takie odznaczenie, ale pan Kleks powiada, że jeszcze
za mało umiem.

Otóż, wracając do Mateusza, muszę powiedzieć,
że przepada on za piegami pana Kleksa, uważając je za
największy przysmak.

Skoro tedy Mateusz zaniemówi, pan Kleks zdejmuje ze swojej twarzy
najbardziej
Noś ją godnie, mój chłopcze, i nigdy jej <br>nie zdejmuj. Jest to bowiem najwyższa odznaka, jaką możesz <br>sobie zdobyć w mojej Akademii.<br><br>Jeden z Aleksandrów zdobył już aż trzy duże <br>piegi, a niektórzy z chłopców dostali po dwie lub <br>po jednej i obnoszą je na swoich twarzach z niezwykłą <br>dumą. Zazdroszczę im i nie wiem, co dałbym za to, żeby <br>otrzymać takie odznaczenie, ale pan Kleks powiada, że jeszcze <br>za mało umiem.<br><br>Otóż, wracając do Mateusza, muszę powiedzieć, <br>że przepada on za piegami pana Kleksa, uważając je za <br>największy przysmak.<br><br>Skoro tedy Mateusz zaniemówi, pan Kleks zdejmuje ze swojej twarzy <br>najbardziej
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego