Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Trybuna
Nr: 03.04
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2005
fetyszami "giełdy, swobody przedsiębiorczości, niezależności banku centralnego, silnego pieniądza". Ale może być gorzej - rządy radykalnej prawicy, które cementuje głównie miłość do teczek i nienawiść do PRL.
Zgodnie z poglądami
Prezydent wybrał opcję zgodną ze swymi poglądami, które od dawna nie są lewicowe. O to nie można mieć do niego pretensji. Zażenowanie wywołuje jego hipokryzja. Nie musiał mówić o patronowaniu lewicy, wystawianiu wspólnego kandydata na prezydenta, wspólnych listach wyborczych do parlamentu. Nie musiał wprowadzać w błąd dawnych towarzyszy partyjnych, z którymi tyle przeżył i którym zawdzięcza obecny urząd.
Obłudne okazało się przekonywanie w ubiegłym roku przez prezydenta, że gabinet Belki nie będzie
fetyszami "giełdy, swobody przedsiębiorczości, niezależności banku centralnego, silnego pieniądza". Ale może być gorzej - rządy radykalnej prawicy, które cementuje głównie miłość do teczek i nienawiść do PRL.<br>Zgodnie z poglądami<br>Prezydent wybrał opcję zgodną ze swymi poglądami, które od dawna nie są lewicowe. O to nie można mieć do niego pretensji. Zażenowanie wywołuje jego hipokryzja. Nie musiał mówić o patronowaniu lewicy, wystawianiu wspólnego kandydata na prezydenta, wspólnych listach wyborczych do parlamentu. Nie musiał wprowadzać w błąd dawnych towarzyszy partyjnych, z którymi tyle przeżył i którym zawdzięcza obecny urząd.<br>Obłudne okazało się przekonywanie w ubiegłym roku przez prezydenta, że gabinet Belki nie będzie
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego