Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Na oścież
Nr: 2-3(59)
Miejsce wydania: Bydgoszcz
Rok: 1999
i reagujemy - w zależności od humoru - groźnym spojrzeniem, wzruszeniem ramion lub powiedzeniem "czegoś" pod adresem winowajcy. Aby uniknąć takich nieporozumień i sprawiania bliźnim przykrości, potrzeba tylko abyśmy byli bardziej cierpliwi, opanowani w słowie i delikatni w obejściu. Takie delikatne i uważne zachowanie się wobec drugiego człowieka - nas samych wewnętrznie pogłębia. Zdając sobie jednak sprawę, że my również jesteśmy grzesznikami, przebaczenie takich "drobiazgów" przychodzi nam stosunkowo łatwo. Czasami starczy, że ktoś powie "przepraszam", odpowiadamy "nic nie szkodzi" i przebaczamy - zapominamy, - "i odpuść nam nasze winy jako i my odpuszczamy naszym winowajcom..."
Przebaczyć jest znacznie trudniej, gdy mamy "zranioną duszę". Gdy ktoś nas głęboko
i reagujemy - w zależności od humoru - groźnym spojrzeniem, wzruszeniem ramion lub powiedzeniem "czegoś" pod adresem winowajcy. Aby uniknąć takich nieporozumień i sprawiania bliźnim przykrości, potrzeba tylko abyśmy byli bardziej cierpliwi, opanowani w słowie i delikatni w obejściu. Takie delikatne i uważne zachowanie się wobec drugiego człowieka - nas samych wewnętrznie pogłębia. Zdając sobie jednak sprawę, że my również jesteśmy grzesznikami, przebaczenie takich "drobiazgów" przychodzi nam stosunkowo łatwo. Czasami starczy, że ktoś powie "przepraszam", odpowiadamy "nic nie szkodzi" i przebaczamy - zapominamy, - "i odpuść nam nasze winy jako i my odpuszczamy naszym winowajcom..."<br>Przebaczyć jest znacznie trudniej, gdy mamy "zranioną duszę". Gdy ktoś nas głęboko
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego