Typ tekstu: Książka
Autor: Borchardt Karol Olgierd
Tytuł: Szaman Morski
Rok: 1985
i powoli wycofywać się z nieprzyjemnego dla siebie sąsiedztwa strażaków w błyszczących hełmach. Poza plecami kręgu stojących, o których wciąż była mowa, wymanewrował na stanowisko koło "starszych oficerów". Widać było, że dyrektor całkowicie przyznawał słuszność powiedzeniu: "szczęśliwy ten, który przeszedł niepostrzeżenie przez życie". W lot zrozumieliśmy, o co mu chodzi. Zdecydował się popsuć szyk wyrazów w tej części przemówienia, którą już wszyscy chóralnie powtarzali.
Rzecz była dobrze obmyślona, ale całkowicie zawiodła: gdy dyrektor stał już koło Tadeusza Meissnera, który sam jeden piastował godność "starszych oficerów" - kapitan, kończąc kolejną część "litanii", po słowie "strażAAAAAAcy" znów powiedział "i nasz kochany dymisjonowany komandor, dyrektor
i powoli wycofywać się z nieprzyjemnego dla siebie sąsiedztwa strażaków w błyszczących hełmach. Poza plecami kręgu stojących, o których wciąż była mowa, wymanewrował na stanowisko koło "starszych oficerów". Widać było, że dyrektor całkowicie przyznawał słuszność powiedzeniu: "szczęśliwy ten, który przeszedł niepostrzeżenie przez życie". W lot zrozumieliśmy, o co mu chodzi. Zdecydował się popsuć szyk wyrazów w tej części przemówienia, którą już wszyscy chóralnie powtarzali.<br> Rzecz była dobrze obmyślona, ale całkowicie zawiodła: gdy dyrektor stał już koło Tadeusza Meissnera, który sam jeden piastował godność "starszych oficerów" - kapitan, kończąc kolejną część "litanii", po słowie "strażAAAAAAcy" znów powiedział "i nasz kochany dymisjonowany komandor, dyrektor
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego