rozwarte w rozkoszy, jej ciemna ostrzyżona główka na otwartej księdze, na frontyspisie... Widać fragment tytułu: Uwagi o śmierci niechybnej...<br> W oczach Fringilli odbijają się oczy Geralta.<br> Otchłań. Dym. Schody prowadzące w dół. Schody, którymi trzeba zejść. Coś się kończy. Nadchodzi Tedd Deireadh, Czas Końca...<br> Ciemność. Wilgoć. Przeraźliwe zimno kamiennych ścian. Zimno żelaza na przegubach rąk, na kostkach nóg. Ból tętniący w zmasakrowanych dłoniach, rwący w zmiażdżonych palcach...<br> Ciri trzyma ją za rękę. Długi, ciemny korytarz, kamienne kolumny, może posągi... Mrok. W nim szepty, ciche jak szum wiatru.<br>Drzwi. Nieskończenie wiele drzwi o gigantycznych, ciężkich skrzydłach otwiera się przed nimi bez szmeru