Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Rzeczpospolita
Nr: 06.28
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2004
zgodził. Ten krok dowodzi tego, że kultura polityczna w Polsce staje się coraz bardziej demokratyczna.
- Pierwszy raz po zakończeniu kadencji Lech został oficjalnie wykorzystany przez państwo polskie na arenie międzynarodowej. To niewątpliwie wydarzenie. Może zapoczątkuje jakieś otwarcie - zastanawia się Bogdan Lis, jeden z założycieli "Solidarności", obecnie prezes Fundacji Centrum "S".

Złośliwości i dobry znak

- Prezydent Kwaśniewski zapraszał pana Lecha Wałęsę na różne uroczystości. Ponieważ uznaje, że w demokratycznym państwie powinna być ciągłość, powinien być szacunek do instytucji tego państwa, a jedną z nich jest urząd prezydencki. Niestety, do tej pory Lech Wałęsa takich zaproszeń nie przyjmował. Opatrywał je natomiast różnymi złośliwymi
zgodził. Ten krok dowodzi tego, że kultura polityczna w Polsce staje się coraz bardziej demokratyczna.&lt;/&gt;<br>&lt;q&gt;- Pierwszy raz po zakończeniu kadencji Lech został oficjalnie wykorzystany przez państwo polskie na arenie międzynarodowej. To niewątpliwie wydarzenie. Może zapoczątkuje jakieś otwarcie&lt;/&gt; - zastanawia się Bogdan Lis, jeden z założycieli "Solidarności", obecnie prezes Fundacji Centrum "S".<br><br>&lt;tit&gt;Złośliwości i dobry znak&lt;/&gt;<br><br>&lt;q&gt;- Prezydent Kwaśniewski zapraszał pana Lecha Wałęsę na różne uroczystości. Ponieważ uznaje, że w demokratycznym państwie powinna być ciągłość, powinien być szacunek do instytucji tego państwa, a jedną z nich jest urząd prezydencki. Niestety, do tej pory Lech Wałęsa takich zaproszeń nie przyjmował. Opatrywał je natomiast różnymi złośliwymi
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego