Typ tekstu: Książka
Autor: Nurowska Maria
Tytuł: Panny i wdowy. Zdrada
Rok wydania: 1993
Rok powstania: 1992
sprawy rozwiązują się z łaski wybrańców nowej władzy. Śmieszne. A nawet żałosne.
- A jak sobie poradzisz bez swojej cegielni?
- Co tam cegielnia! - wybuchnęła. - Gdybym wiedziała, że dla mojej zachcianki sprzedajesz dolary, że się tak strasznie narażasz... Po co to robiłeś?
- Wszyscy to robią, to są jedyne realne pieniądze na rynku. Złotówka jest śmieciem. Niestety, Polską zawsze rządził dolar. I w dwudziestoleciu, i w czasie okupacji, także teraz.
- A ja myślałam, że trzymasz złotówki w banku...
- Dopiero bym się naraził, jakbym sumę, z której się nie mogę wyliczyć, włożył do banku. Tu nie Szwajcaria, kochanie. Tu jest Polska Rzeczpospolita Ludowa, zwracam ci
sprawy rozwiązują się z łaski wybrańców nowej władzy. Śmieszne. A nawet żałosne. <br>- A jak sobie poradzisz bez swojej cegielni?<br>- Co tam cegielnia! - wybuchnęła. - Gdybym wiedziała, że dla mojej zachcianki sprzedajesz dolary, że się tak strasznie narażasz... Po co to robiłeś?<br>- Wszyscy to robią, to są jedyne realne pieniądze na rynku. Złotówka jest śmieciem. Niestety, Polską zawsze rządził dolar. I w dwudziestoleciu, i w czasie okupacji, także teraz. <br>- A ja myślałam, że trzymasz złotówki w banku...<br>- Dopiero bym się naraził, jakbym sumę, z której się nie mogę wyliczyć, włożył do banku. Tu nie Szwajcaria, kochanie. Tu jest Polska Rzeczpospolita Ludowa, zwracam ci
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego