Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Fakt
Nr: 02.07 (32)
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2004
już poza szkołą z milicjantami. Podano nam nie tylko pytania, ale i odpowiedzi. Pozwolono mi w życiu mówić, co myślę. Za to się płaci, ale jeśli postąpi się lojalnie wobec siebie, to i tak wygrywa się każdą batalię. Nawet jeśli nie teraz, to za chwilę. Gdyby mnie nie wyrzucono ze Żmichowskiej, nie trafiłabym do Szymanowa, który bardzo kocham. Gdyby mi dano maturę w Szymanowie, prawie na pewno nie zostałabym aktorką, bo poszłabym na weterynarię. Pan Bóg wie lepiej, co z nami robi, a trudności wyzwalają w nas siłę.
BOŻENA CHODYNIECKA

Piekło w moskiewskim metrze
Około 40 zabitych. Przeszło 120 rannych. Ponad
już poza szkołą z milicjantami. Podano nam nie tylko pytania, ale i odpowiedzi. Pozwolono mi w życiu mówić, co myślę. Za to się płaci, ale jeśli postąpi się lojalnie wobec siebie, to i tak wygrywa się każdą batalię. Nawet jeśli nie teraz, to za chwilę. Gdyby mnie nie wyrzucono ze Żmichowskiej, nie trafiłabym do Szymanowa, który bardzo kocham. Gdyby mi dano maturę w Szymanowie, prawie na pewno nie zostałabym aktorką, bo poszłabym na weterynarię. Pan Bóg wie lepiej, co z nami robi, a trudności wyzwalają w nas siłę.&lt;/&gt;<br>&lt;gap&gt;&lt;au&gt;BOŻENA CHODYNIECKA&lt;/&gt;&lt;/&gt;<br><br>&lt;div type="art" sub="home"&gt;&lt;tit&gt;Piekło w moskiewskim metrze&lt;/&gt;<br>&lt;intro&gt;Około 40 zabitych. Przeszło 120 rannych. Ponad
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego