Typ tekstu: Książka
Autor: Brzechwa Jan
Tytuł: Miejsce dla kpiarzy
Rok powstania: 1967
Massa i M. Czerwińskiego
Od dawna już się w górę pnie
Nie mówiąc "tak", nie mówiąc "nie".

Jak wąż się ślizga w przód i wspak
Pomiędzy każdym "nie" i "tak".

Co prawda kiedyś nawet rzekł,
Wymówił kiedyś jakieś: "Tek!"

Lecz "tek", to przecież nie jest "tak",
To pusty dźwięk! Wykrzyknik! Znak!

Aż dnia któregoś goniec mknie,
Przynosi list. A w liście - cóż?
Jest rozkaz: "Odrzec 'tak' czy 'nie'?
I to natychmiast. Zaraz. Już."

Od razu? Wprost? Odwagi brak.
Więc biedak tylko w duchu klnie:
Powiedzieć "nie"?
A jeśli "tak"?
Powiedzieć "tak"?
A jeśli "nie"?

Można by rzec i "nie", i "tak
Massa i M. Czerwińskiego<br>Od dawna już się w górę pnie<br>Nie mówiąc "tak", nie mówiąc "nie".<br><br>Jak wąż się ślizga w przód i wspak<br>Pomiędzy każdym "nie" i "tak".<br><br>Co prawda kiedyś nawet rzekł,<br>Wymówił kiedyś jakieś: "Tek!"<br><br>Lecz "tek", to przecież nie jest "tak",<br>To pusty dźwięk! Wykrzyknik! Znak!<br><br>Aż dnia któregoś goniec mknie,<br>Przynosi list. A w liście - cóż?<br>Jest rozkaz: "Odrzec 'tak' czy 'nie'?<br>I to natychmiast. Zaraz. Już."<br><br>Od razu? Wprost? Odwagi brak.<br>Więc biedak tylko w duchu klnie:<br>Powiedzieć "nie"?<br> A jeśli "tak"?<br>Powiedzieć "tak"?<br> A jeśli "nie"?<br><br>Można by rzec i "nie", i "tak
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego