Typ tekstu: Książka
Autor: Wojtyszko Maciej
Tytuł: Bromba i inni
Rok wydania: 1993
Rok powstania: 1975
blady... na pewno też nic nie je i będzie chorował. Czy nie ma pani buta, który by jadł i pił zdrowo? Z takiego zamorka nie będziemy mieli pożytku...
Ekspedientka patrzy zdziwiona na Mamę, a Mama chce coś wytłumaczyć:
- Wie pani - mówi - to jest takie nasze zwierzątko...
- Jeszcze nie nasze - prostuje Zwierzątko - jeszcze ich nie kupiliśmy, i w ogóle odkąd to buty są zwierzątkami?
Ekspedientka ma zamęt w głowie, więc mówi:
- Nie wiem, o co państwu chodzi. Czy państwo bierzecie te buty, czy nie?
A nasze Zwierzątko do mnie:
- Chyba nie weźmiemy, jak tak zachwalają, to znaczy, że słabo idą. A na
blady... na pewno też nic nie je i będzie chorował. Czy nie ma pani buta, który by jadł i pił zdrowo? Z takiego &lt;orig&gt;zamorka&lt;/&gt; nie będziemy mieli pożytku...<br>Ekspedientka patrzy zdziwiona na Mamę, a Mama chce coś wytłumaczyć:<br>- Wie pani - mówi - to jest takie nasze zwierzątko...<br>- Jeszcze nie nasze - prostuje Zwierzątko - jeszcze ich nie kupiliśmy, i w ogóle odkąd to buty są zwierzątkami?<br>Ekspedientka ma zamęt w głowie, więc mówi:<br>- Nie wiem, o co państwu chodzi. Czy państwo bierzecie te buty, czy nie?<br>A nasze Zwierzątko do mnie:<br>- Chyba nie weźmiemy, jak tak zachwalają, to znaczy, że słabo idą. A na
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego