Typ tekstu: Książka
Autor: Sapkowski Andrzej
Tytuł: Wieża jaskółki
Rok: 2001
za pretensjonalne. Zgodzisz się ze mną? Koń Wronek, pies Burek, a kot Mruczek. Pretensjonalne!
Ciri nie podobały się jego spojrzenia i wieloznaczne uśmiechy, a zwłaszcza lekko drwiący ton, jakim zagadywał i odpowiadał na pytania. Przyjęła zatem prostą taktykę - milczała, mówiła półsłówkami, nie prowokowała. Jeśli się dało. Nie zawsze się dało. Zwłaszcza gdy gadał o tej swojej amnestii. Gdy zaś po raz kolejny - i dość ostro - wyraziła niechęć, Hotsporn zaskakująco zmienił front: zaczął nagle dowodzić, że w jej przypadku amnestia jest zbędna, wręcz jej nie dotyczy. Amnestia obejmuje przestępców, powiedział, nie zaś ofiary przestępstw. Ciri ryknęła śmiechem.
- Sam jesteś ofiara, Hotsporn!
- Mówiłem najzupełniej
za pretensjonalne. Zgodzisz się ze mną? Koń Wronek, pies Burek, a kot Mruczek. Pretensjonalne! <br> Ciri nie podobały się jego spojrzenia i wieloznaczne uśmiechy, a zwłaszcza lekko drwiący ton, jakim zagadywał i odpowiadał na pytania. Przyjęła zatem prostą taktykę - milczała, mówiła półsłówkami, nie prowokowała. Jeśli się dało. Nie zawsze się dało. Zwłaszcza gdy gadał o tej swojej amnestii. Gdy zaś po raz kolejny - i dość ostro - wyraziła niechęć, Hotsporn zaskakująco zmienił front: zaczął nagle dowodzić, że w jej przypadku amnestia jest zbędna, wręcz jej nie dotyczy. Amnestia obejmuje przestępców, powiedział, nie zaś ofiary przestępstw. Ciri ryknęła śmiechem. <br>- Sam jesteś ofiara, Hotsporn!<br>- Mówiłem najzupełniej
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego