jest ta chwila, a nie inna,<br>a jednak moja, moja...<br>Przyciska powietrze do piersi. Drzwi się otwierają. Wpada<br>dzienne światło. Słychać rumor i wepchnięty przez kogoś<br>z góry stacza się po schodach Gyubal Wahazar w szynelu<br>z aktu II.<br>WAHAZAR<br>waląc się u stóp schodów<br>Haaaaaaaaaaaa!!!!!!! (podnosi się zaraz) Nędznicy!! Zwycięża<br>pseudodemokracja i niwelacja, i autokracja wcielona w<br>nieistnienie zaświatowych potęg!! Zwycięża wszystko nad<br>wszystkim, zwycięża nic nad wszystkim, zwycięża<br>wszystko nad niczym, nad Niczym, przez wielkie N!!!!<br>Słyszycie, metafizyczne kurtyzany! Słyszycie, mędrcy<br>i ty dzieciątko <orig>bogoziemne</>, przyziemne, ty baranku, ty<br>baranico na zmarznięte mózgi, ty owco, ty, ty, ty!!!!<br>Świntusia