za tolerowanie skandalicznych wypowiedzi. Gdy w <orig>narodowo-moczarowskich</> pisemkach zaczęto kwestionować zasługi antytotalitarnej opozycji, solidarnościowego podziemia, KOR, wystąpiliśmy z obroną tej tradycji, wymieniając po nazwisku Adama Michnika, Jacka Kuronia, Jana Lityńskiego, Helenę Łuczywo.<br><br>Byliśmy chyba jedyną polską gazetą, która (jeszcze w roku 1993) moim własnym piórem wezwała do zwrócenia polskim Żydom, podobnie jak wszystkim Polakom, mienia zagrabionego przez Niemców i komunistów.<br><br>No, ale chodziło nam, jak widać, o polskich Żydów z ONR.<br><br>2. Otworzyłem tańczące wokół Ojca Rydzyka pismo "Głos" (numer z 15 grudnia 1997) na stronie dziesiątej i przeczytałem na temat "Gazety Polskiej" te oto słowa:<br><br>- Skutecznym ramieniem Unii Wolności