a przechadzał się po dachu domu królewskiego, że ujrzał z dachu niewiastę myjącą się. A ta niewiasta była bardzo piękna na wejrzeniu. Wtedy posłał Dawid pytając się o onej niewieście i rzekł azaż to nie Betsabe córka Eliamowa, żona Uriasza, Hettejczyka?<br>Nie wińmy jednakże K, nie znęcajmy się nad nim. Żył przecież życiem pełnym. Za młodu pisał wiersze, kochał się, dziecko, które z tej miłości się urodziło, wnet zmarło. Długie lata spędził w siodle, na wygnaniu, ukrywał się, mawiał: "Larvatus prodeo". A mimo to powodował skandale, sprowokował potępienie swych dzieł w Utrechcie i w Lejdzie; drobiazgowo cierpliwie odpisywał na listy tępych