było mi cię żal. Nie wierzę, że jej nie słuchałaś.<br><br>Zyta:<br><br>Ćle się poczułam, gdy zaczęliście Stasię atakować. Już sam fakt, że ktoś drugiego poniża...<br><br>Krzysztof:<br><br>- Konkretnie.<br><br>Zyta:<br><br>Najpoważniejszy atak nastąpił z twojej strony, Bożenko. Czułam się podle. Poczułam się zagrożona.<br><br>Krzysztof:<br><br>- Jak byś określiła to, co czułaś do Bożenki?<br><br>Zyta:<br><br>- Oburzenie, obrzydzenie... Teraz mi przykro, że to powiedziałam.<br><br>Następuje dalsze wyrażanie uczuć wobec uczestników grupy. Następnie pojawia się bardzo żywy wątek dzieci (Alicja, Agnieszka, Barbara, Zyta), pełni on rolę zastępczą; to prezentowanie swoich uczuć, ale również bezpieczny temat, chroniący przed słuchaniem zagrażających informacji typu "jak mnie widzą inni". Opór budzi