rozsiewające larwy, woda może być już niegroźna.<br> Isajew doprowadził do okresowego osuszania pól ryżowych, co nie tylko poprawiło plony, ale spowodowało zagładę larw komara przenoszącego zimnicę. Ale to już był margines działalności człowieka, który pokonał nicienia.<br> Słoik z ogromnym robakiem wraca na półkę w dziale historycznym instytutu. Niedawna to przecież, a jakże dramatyczna historia. Dziś już nie bardzo można ustalić, skąd się wziął eksponat, może nawinięto go na zapałkę, a może wydobyto skalpelem ze stopy chorego. To zresztą nie jest problemem. W stronach, gdzie wczoraj co piąty człowiek hodował swego nicienia, dziś młodzi lekarze tylko w słoiku mogą oglądać robaka, który był