Typ tekstu: Strona internetowa
Autor: Sławomir Shuty
Tytuł: Blok - powieść hipertekstowa
Rok: 2003
usług tapicerskich, nie do dostania już teraz. I nic go po za tym nie interesuje. Bardzo się na niego zdenerwowałam i wyszłam z domu na zakupy, trochę się uspokoić. Idę tak pasem startowym na osiedlu II Pułku Lotniczego i tak zaraz za górką saneczkową słyszę dziwne buczenie. Patrzę do góry a tam coś jak helikopter i świeci mi prosto w twarz ostrym światłem. Światła otaczają mnie jak chmura ale nie czuję strachu. Nic nie widzę, nagle czuję oszołomienie i tracę przytomność. Odzyskują ja po pewnej chwil, nie wiem jak długiej, znajduję się we wnętrzu jakiegoś dużego statku kosmicznego.
Wygląda zupełnie jak przyczepa
usług tapicerskich, nie do dostania już teraz. I nic go po za tym nie interesuje. Bardzo się na niego zdenerwowałam i wyszłam z domu na zakupy, trochę się uspokoić. Idę tak pasem startowym na osiedlu II Pułku Lotniczego i tak zaraz za górką saneczkową słyszę dziwne buczenie. Patrzę do góry a tam coś jak helikopter i świeci mi prosto w twarz ostrym światłem. Światła otaczają mnie jak chmura ale nie czuję strachu. Nic nie widzę, nagle czuję oszołomienie i tracę przytomność. Odzyskują ja po pewnej chwil, nie wiem jak długiej, znajduję się we wnętrzu jakiegoś dużego statku kosmicznego. <br>Wygląda zupełnie jak przyczepa
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego