Typ tekstu: Książka
Autor: Rudniańska Joanna
Tytuł: Miejsca
Rok: 1999
lat miała się zastanawiać, czy był to śmiech, czy kaszel. - Popatrz, ten facet umiera - powiedział Feliks.
To były ostatnie jego słowa. Razem z tymi słowami uleciał jego ostatni oddech.
Aya długo siedziała na łóżku, trzymając w objęciach nieruchomego Feliksa. Patrzyła w okno. W ciemnej szybie widziała odbicie lampy z kartonowym abażurem, swoją białą jak kreda, pokrytą pudrem, uszminkowaną twarz i twarz Feliksa. Ale czy była to twarz Feliksa? Gdzie był Feliks? Czyja to była twarz?
Po pewnym czasie Aya usłyszała śpiew. To śpiewała Rita. Była to prośba do aniołów, aby przybyli z nieba.

Wczesnym rankiem Aya jechała na Japonii w stronę
lat miała się zastanawiać, czy był to śmiech, czy kaszel. - Popatrz, ten facet umiera - powiedział Feliks.<br>To były ostatnie jego słowa. Razem z tymi słowami uleciał jego ostatni oddech.<br>Aya długo siedziała na łóżku, trzymając w objęciach nieruchomego Feliksa. Patrzyła w okno. W ciemnej szybie widziała odbicie lampy z kartonowym abażurem, swoją białą jak kreda, pokrytą pudrem, uszminkowaną twarz i twarz Feliksa. Ale czy była to twarz Feliksa? Gdzie był Feliks? Czyja to była twarz?<br>Po pewnym czasie Aya usłyszała śpiew. To śpiewała Rita. Była to prośba do aniołów, aby przybyli z nieba.<br><br>Wczesnym rankiem Aya jechała na Japonii w stronę
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego