ekonomiści mówili już na jesieni 1999 roku. Spodziewali się, że bariera 10 procent padnie w lutym. Stało się to miesiąc wcześniej. <br>W styczniu wzrosły głównie ceny usług (wzrost 2,7 proc.). Bardzo poszły w górę czynsze oraz opłaty za zimną wodę. Zdrożały bilety autobusowe i przejazdy taksówkami. Więcej płacimy za abonament telefoniczny oraz lokalne rozmowy telefoniczne. W tym ostatnim wypadku interweniował już Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów. TP SA wprawdzie z podwyżki się nie wycofa, ale będzie musiała obniżyć cenę rozmów międzymiastowych. Na styczniowych podwyżkach nie skończy się. Wyższe rachunki za gazu, prąd i ciepło zaskoczą nas w końcu pierwszego kwartału