totalitaryzmu w myśleniu ludzkim. We wszystkich jego kolejnych pracach z tych lat przewija się ta zasadnicza myśl, że idea zbawienia czy tu na ziemi, czy w niebie, wiara w możliwość rozwiązania dylematów ludzkich, harmonijnej syntezy opcji przeciwstawnych, jest utopią prowadzącą do tragedii. Bezpośrednią jego konsekwencją jest filozoficzna krytyka najrozmaitszych wersji absolutyzmu, czy to religijnego, czy świeckiego. Ten wątek myślenia bynajmniej nie zanikł, jest dostatecznie widoczny w "Religion" , choć spleciony tu jest z krytyką opcji przeciwstawnej, relatywistycznej. Najwyraźniejsza była z pewnością owa krytyka w "Kulturze i fetyszach", bo wówczas Autor sam skłaniał się ku pewnej wersji relatywizmu kulturowego. Wyznam, że ze wszystkich