osiedliło się na obczyźnie i zrezygnowało z powrotu do ojczyzny.<br><br>Przez pewien czas na przełomie minionej i obecnej dekady władze chińskie bagatelizowały problem i twierdziły, że skoro samofinansujący się absolwenci uczelni zagranicznych pozostają za granicą, to państwo na tym nie traci, ale od 2 lat zaczęto stosować zachęty dla takich absolwentów, aby nakłonić ich jednak do powrotu. Zarówno instytucje państwowe jak i wielkie firmy - i państwowe, i prywatne - oferują konkurencyjne warunki finansowe i rozmaite ulgi - mieszkaniowe, kredytowe - aby tylko przyciągnąć jak najwięcej ekspertów z dyplomami zagranicznych uczelni. Statystyki pozostają bowiem nieubłagane i dowodzą wyższości wykształcenia zagranicznego nad krajowym: 81 proc. kadry