Typ tekstu: Książka
Autor: Andrzej Horubała
Tytuł: Farciarz
Rok: 2003
wysokich sosen, gdy pijackie głosy niosące się po jeziorze od innych obozowisk dowodzą niesamowitej odmienności naszego zgromadzenia, czuję, że moją misją jest powiedzenie Karolowi Wojtyle, jak z tym jest naprawdę. Muszę się przedrzeć przez uładzone głosy wszystkich kochanych Baś-okularnic, tych Teres w za dużych wełnianych swetrach, tych Cezarych, odpowiedzialnych absolwentów fizyki teoretycznej poszukujących sensu życia i wgryzających się z mozołem w zawiłe elaboraty naszego Wujasa, wreszcie przez skruszone masy spowiadających się ludzi, niepewne ubogiego słownictwa, jakim się mówi księdzu o "tych" sprawach, muszę przedrzeć się przez ten zgodny, uładzony chór i powiedzieć Karolowi, jak jest naprawdę.
Wyobrażam sobie seks tych
wysokich sosen, gdy pijackie głosy niosące się po jeziorze od innych obozowisk dowodzą niesamowitej odmienności naszego zgromadzenia, czuję, że moją misją jest powiedzenie Karolowi Wojtyle, jak z tym jest naprawdę. Muszę się przedrzeć przez uładzone głosy wszystkich kochanych Baś-okularnic, tych Teres w za dużych wełnianych swetrach, tych Cezarych, odpowiedzialnych absolwentów fizyki teoretycznej poszukujących sensu życia i wgryzających się z mozołem w zawiłe elaboraty naszego Wujasa, wreszcie przez skruszone masy spowiadających się ludzi, niepewne ubogiego słownictwa, jakim się mówi księdzu o "tych" sprawach, muszę przedrzeć się przez ten zgodny, uładzony chór i powiedzieć Karolowi, jak jest naprawdę.<br>Wyobrażam sobie seks tych
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego