charytatywną często obecne są w zaprzyjaźnionych mediach, Veronica chyba nigdy nie udzieliła wywiadu. W Chile zaledwie 4 procent mieszkańców działa społecznie, tak zwany trzeci sektor (obok prywatnego i publicznego) jest słaby, 17 lat dyktatury i galopujący neoliberalizm zniechęciły ludzi do tworzenia społeczeństwa obywatelskiego. Chlubnym wyjątkiem jest straż pożarna - całkowicie ochotnicza, aczkolwiek dotowana przez państwo. Veronica także jest wyjątkiem, ale jakże pięknym i szlachetnym.<br>Niestety, ma rozległe pole działania, gdyż biedy w Chile nie brak, pomimo że kraj rozwija się imponująco. W Santiago są dzielnice bogate, jak Las Condes czy Providencia, w których mieszczą się rezydencje ambasad, zamożne rejony Lo Barnechea i