Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Cosmopolitan
Nr: 10
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2000
kąsku... i tak też stało się z oczami większości obecnych na tym przyjęciu dziewczyn. Czas się ruszyć i utkać sieć na wybranego mężczyznę. Jeśli jest sam (a będzie, jeśli złapiesz go w drodze do baru lub łazienki), po prostu podejdź do niego i powiedz "cześć". Ot, takie "cześć", niby niezobowiązujące, aczkolwiek okraszone promiennym uśmiechem. Naśladuj te taktyki podrywania, które działają też na ciebie, nie bądź natrętna, bo zostaniesz spławiona tak jak ty sama spławiasz natrętów. Zarzuć przynętę i pozwól szczupaczkowi się złapać: po twoim lśniącym od uśmiechu "cześć" sam najprawdopodobniej powie: "Hej, a skąd to my się znamy? Takiego uśmiechu bym
kąsku... i tak też stało się z oczami większości obecnych na tym przyjęciu dziewczyn. Czas się ruszyć i utkać sieć na wybranego mężczyznę. Jeśli jest sam (a będzie, jeśli złapiesz go w drodze do baru lub łazienki), po prostu podejdź do niego i powiedz "cześć". Ot, takie "cześć", niby niezobowiązujące, aczkolwiek okraszone promiennym uśmiechem. Naśladuj te taktyki podrywania, które działają też na ciebie, nie bądź natrętna, bo zostaniesz spławiona tak jak ty sama spławiasz natrętów. Zarzuć przynętę i pozwól szczupaczkowi się złapać: po twoim lśniącym od uśmiechu "cześć" sam najprawdopodobniej powie: "Hej, a skąd to my się znamy? Takiego uśmiechu bym
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego